Drogi Ewentualny Czytelniku,
właśnie dziś dostałem potwierdzenie z Indyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych że udało im się z powodzeniem przedłużyć moją visę o kolejne 9 tygodni. Kamień z serca, naprawdę. Jeśli nie udałoby mi się tego zrobić na czas byłbym w poważnych kłopotach, (mój pierwszy bilet powrotny opiewa na dzień 10 maja podczas gdy moja visa wygasa 2 dni wcześniej). No ale właśnie odebrałem wszystkie dokumenty, opieczątkowane 40 pare razy i nie muszę się o nic już raczej martwić.
W każym razie wyrobiłem się na dosłownie ostatnią chwilę bo za nie dalej jak 2 godziny wsiadam w autobus do New Delhi, potem w pociąg do Mumbaju, stamtąd do Madgaon w Goa, Madgaon busem do Chaudi gdzie złapię ostatni autobus by po ponad 50 godzinach w różnego rodzaju środkach lokomocji dotrzeć do jednej z najpiękniejszych plaży na świecie - Palolem.
Mam zamiar tam spędzić jakiś miesiąc także wracam dopiero w okolicy 30 maja. Bosko. Niestety z pewnych względów ilość internetu w tym miejscu jest mocno ograniczona także będę zmuszony zawiesić działąlność tego bloga na kilka następnych tygodni. A przynajmniej zawiesić jego regularność, jakkolwiek obiecuję iż gdy tylko uda mi się dopaść jakąś kafejkę internetową z pewnością coś naskrobię. W międzyczasie polecam czytanie postów archiwalnych i dodawanie komentarzy. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie.
Także serdecznie pozdrawiam i do usłyszenia!
Marketing Officer, Indie
właśnie dziś dostałem potwierdzenie z Indyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych że udało im się z powodzeniem przedłużyć moją visę o kolejne 9 tygodni. Kamień z serca, naprawdę. Jeśli nie udałoby mi się tego zrobić na czas byłbym w poważnych kłopotach, (mój pierwszy bilet powrotny opiewa na dzień 10 maja podczas gdy moja visa wygasa 2 dni wcześniej). No ale właśnie odebrałem wszystkie dokumenty, opieczątkowane 40 pare razy i nie muszę się o nic już raczej martwić.
W każym razie wyrobiłem się na dosłownie ostatnią chwilę bo za nie dalej jak 2 godziny wsiadam w autobus do New Delhi, potem w pociąg do Mumbaju, stamtąd do Madgaon w Goa, Madgaon busem do Chaudi gdzie złapię ostatni autobus by po ponad 50 godzinach w różnego rodzaju środkach lokomocji dotrzeć do jednej z najpiękniejszych plaży na świecie - Palolem.
Mam zamiar tam spędzić jakiś miesiąc także wracam dopiero w okolicy 30 maja. Bosko. Niestety z pewnych względów ilość internetu w tym miejscu jest mocno ograniczona także będę zmuszony zawiesić działąlność tego bloga na kilka następnych tygodni. A przynajmniej zawiesić jego regularność, jakkolwiek obiecuję iż gdy tylko uda mi się dopaść jakąś kafejkę internetową z pewnością coś naskrobię. W międzyczasie polecam czytanie postów archiwalnych i dodawanie komentarzy. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie.
Także serdecznie pozdrawiam i do usłyszenia!
Marketing Officer, Indie
Przeczytałem blog jednym tchem, czekam kiedy Pan wróci :)
ReplyDelete